14195
Książka
W koszyku
Wiatr od morza / Stefan Żeromski. - Wydanie 2. - Szczecin : Wydawnictwo Glob, 1985. - 301, [2] stron ; 20 cm.
Wydanie "Wiatru od morza" kosztowało Żeromskiego nagrodę Nobla, i mówiąc szczerze nie ma się co dziwić. Co prawda książka okazała się bestsellerem a pisarz otrzymał za nią nagrodę państwową ale kula u nogi twórczości Żeromskiego, widoczna momentami nawet w jego najlepszych utworach - ciężki styl, który zatrąca o grafomanię, z jego afektacją, patosem, wyrafinowanym słownictwem i nagromadzeniem epitetów, z pewnością mu nie pomogła w oczach Akademii Szwedzkiej, nie mówiąc już o krytyce, z jaką książka spotkała się w ówczesnej prasie niemieckiej, a głosy której dotarły do Sztokholmu. Z formalnego punktu widzenia "Wiatr od morza" jest powieścią ale w trakcie lektury ma się wrażenie, że to raczej zbiór opowiadań, które można w większości kwalifikować jako historyczne. Wiąże je chronologiczna kolejność, zresztą bardzo nierówna bo można mówić o nadreprezentacji rozdziałów, których akcja rozgrywa się w średniowieczu i pierwszych 20 latach XX wieku, związek z Pomorzem (czasami trudno uchwytny) i postać Smętka, którą potem rozsławił za sprawą innej propagandowej książki, zbioru reportaży z Prus Wschodnich - "Na tropach Smętka" Melchior Wańkowicz. Ten zły duch wśród ludzi "zasiewał (...) niezgodę, kłótnię, swar, bitwę na śmierć, ucząc ich swoimi sposoby łamać prawa łączące ich od prawieku w społeczność". Pojawił się wraz z najazdem Normanów przybierając na przestrzeni wieków coraz to inną postać poczynając od "czarnego łowca, który jako skald z orszakami Normanów przybiegł był na tę ziemię", poprzez pruskiego kunigasa-zdrajcy, Graffiacane - powiernika wielkiego komtura Henryka von Plotzke i kończąc na wytwornym pasażerze statku, który opuścił Pomorze po tym jak nastał na niej "martwy spokój, którego nie znosi" i gdy nie ma na nim "już niemieckiej duszy i pasji". Najciekawszy spośród blisko dwudziestu rozdziałów, moim zdaniem jest ten poświęcony ostatniemu "procesowi" o czary jeśli nie w Europie, to na pewno w Polsce, który rozegrał się w Chałupach na Helu w 1836 roku, a który zakończył się tragicznie, śmiercią Katarzyny Ceynowy zamordowanej przez sąsiadów. Niezły jest także "Fryderyk II na Pomorzu" wyróżniający się na tle innych rozdziałów żywszą narracją i legendą kaszubską zapisaną w gwarze (są zresztą jeszcze dwie takie). Dzisiaj gdy na Żeromskim spoczywa odium autora lektur szkolnych, fala entuzjazmu związana z dostępem Polski do morza dawno już opadła, co widać choćby po tym jak Bałtyk jako miejsce wakacyjne przegrywa z basenem śródziemnomorskim "Wiatr od morza" pozostał tylko świadectwem swoich czasów, wyrazem antyniemieckiej propagandy w artystycznym wydaniu, skażonym na domiar złego grzechem nudy, niestety.
Status dostępności:
Lubasz - Wypożyczalnia
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Tekst wg wydania : Warszawa, "Czytelnik", 1979.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej